Maciek od dwóch lat chodzi do szkoły. Kilka dni temu obchodził urodziny i zaprosił na przyjęcie dzieci ze swojej przedszkolnej paczki.
W grupie Zająców przyjaciele – bo tak o sobie mówią Maciej i jego paczka – razem dorastali w Ala ma kota do szkoły, wspólnie doświadczali i przeżywali to co ważne. Ta silna więź budowana w przedszkolu, o którą dbali ich rodzice i wspierali nauczyciele w przedszkolu, przetrwała przejście do szkoły i wciąż się rozwija. Mimo, że odeszli z przedszkola dwa lata temu, to widują się regularnie na imprezach urodzinowych, andrzejkowych, mikołajkowych, zdarza się, że proszą o zorganizowanie wspólnego wyjścia do teatru.
Berenika z bratem Maksem, Maja, Wiktor i Maciek mówią, że są przyjaciółmi. I w tym składzie mimo, że są dziś w różnych szkołach podstawowych spotykają się regularnie. Następne spotkanie mają już zaplanowane na początek czerwca.
Już czterolatki świadomie dobierają sobie kolegów. Te przyjaźnie są ważne, bo dziecko w ich kontekście zaczyna rozwijać swoją osobowość. Wymagają też sporej uważności rodziców i wychowawców w przedszkolu, by dać dzieciom przestrzeń na budowanie tych relacji. Wielu dorosłych pamięta imiona swoich przyjaciół z przedszkola, a to znaczy, że to były szczególnie ważne, pierwsze relacje.
Ta przyjaźń przejawia się tym, że chcą spędzać ze sobą czas, świętować wspólnie to co dla nich ważne. Dzielą swoje zainteresowania i przeżywają to co dzieje się u przyjaciela. Mają swoje sekrety, rytuały i powiedzonka. Budują wspólnotę, krąg oparcia, w którym odwołują się do wspólnych doświadczeń.
Patrząc na Maćka i jego paczkę jesteśmy przekonani, że przyjaźń z przedszkola to kapitał pięknych relacji, który mnoży się wraz z dorastaniem dzieci.